niedziela, 11 sierpnia 2019

Post na zakończenie bloga

Już od dłuższego czasu krąży mi  po głowie pytanie co dalej z blogiem. Mówiąc szczerze straciłam zapał do pisania, nie daje mi to już takiej radości co wcześniej. Patrząc na to ile pracy włożyłam w bloga oraz patrząc na odbiorców szkoda mi było ot tak porzucić go. Starałam się na siłę znaleźć zaparcie, planować nowe posty, jakoś to ratować... ale po prostu to nie szło.

Inna sprawa, że moje życie zeszło na inne tory, nie po drodze z blogiem.
Nadal rysuję, maluję, teraz uczę się digital paintingu i rzeźbienia 3d, więc jak macie ochotę dalej podglądać moją twórczość zapraszam na instagrama

Pojawiły się też inne piorytety, więc płynę z ich nurtem :)

Na zakończenie podzielę się jeszcze obrazem olejnym przedstawiającym moją ukochaną Kleo, którą straciłam rok temu.
To jeden z 3 obrazów z tego cyklu

110/70 olej

Dziękuję wszystkim czytelnikom, że byli ze mną przez te lata, mam nadzieję że na coś przydały się moje wypociny ;) Życzę też wam inspiracji i produktywności artystycznej, tego nigdy nie zabraknie.




4 komentarze:

  1. Przepiękny portret pieska! Wielka szkoda, że zamykasz swój blog. Ja miałam już dwa blogi, które w pewnym momencie zamknęłam, a po jakimś czasie było mi trochę żal. Czasem wystarczy blog zawiesić, odczekać, potem znowu coś się w życiu zmienia i wraca się do blogowania. Mam nadzieję, że wrócisz :). Ja jednak wolę blogi niż Instagram...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki 😊 Dylemat czy zostawić czy zamknąć ciągnie się za mną 2 rok, więc po prostu dłużej nie zwlekałam. Nie wiem co życie podyktuje, może wystartuje kiedyś z czymś nowym... Kto wie. Na razie się nie zapowiada. Tymczasowo sam instagram (mam jeszcze stronę na fb do wglądu dla znajomych, więc okazjonalnie coś wrzucę), ale też kompletuję portfolio na artstation, więc ostatecznie tam się zadomowię

      Usuń
  2. Szkoda, że znikasz z blogosfery, ale "nikt nie może nigdzie dojść, jeśli skądś nie odszedł", więc rozumiem Twoją decyzję...
    xoxo
    L. (https://slowotok-laury.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym jest... Ale i tak co jakiś czas poczytam co tu kto napisał, więc tylko uśmiercam swojego bloga 😉

      Usuń