czwartek, 4 czerwca 2015

Porażka na egzaminach

Stało się, nie zdałam
Poziom przerósł mnie, za późno wzięłam się do roboty. Stres zrobił swoje, ołówkowa i akrylowa martwa natura do bani. Właśnie przegapiłam jedyną szansę na art edukacje. Chyba całkiem z tym skończę, i tak nie zabłysnę w artystycznej branży. Co ja myślałam? Że się dostanę???.....


No dobra, koniec tych żartów. Prawda jest taka, że zdałam!!! Od września w plastyku! Jeszcze do końca nie dotarło to do mnie, dam sobie na to pare dni :D
Co takiego zrobiłam, że się dostałam? Tak naprawde nie mam pojęcia. Dałam z siebie wszystko i tyle. Prac nie fotografowałam, ale zrobię to za pomocą literek i znaczków ;)

Historia sztuki
Losowałam zestaw 2 pytań. Szczęście mi sprzyjało i wylosowałam banalne pytania

Rysunek
Tu było trochę, a nawet bardzo trudno. Ustawiona była sterta granów o dziwnych kształtach, Odnalazłam kadr w otwartej skrzynce, gdzie stała butelka i foremka do babki piaskowej.

Malarstwo
Było o wiele prościej- mniej elementów, ale perspektywa trudniejsza. Skupiłam się na czerwonym taboreciku. Obok niego leżał przewrócony garnek, a z niego "rozsypywały się" kłębki włóczki.

Rzeźba
Temat był idealny. "Jak spędzisz wakacje". Od razu wiedziałam co ulepię :) Akurat udało mi się ją sfotografować rzeźbę (widoczna niżej). Jak widzicie zrobiłam leżącego konika, a postać (czyli ja) daje mu jabłko na ręce. (nie zmienia to faktu, że nie lubię gliny)


Trzymajcie się miło, a ja oswoje się z myślą o plastyku :D

3 komentarze:

  1. Gratulacje! Przestraszyłaś mnie z tym wstępem, ale jak widzę, niepotrzebnie się bałam:D Powodzenia w nowej szkole;D

    OdpowiedzUsuń
  2. To świetnie, że zdałaś, gratuluję! Rzeźba jest cudowna, nie znam się na glinie, więc klepię prosto z mostu, że to, czego dokonałaś, jest piękne :) :)

    OdpowiedzUsuń