Inna sprawa, że moje życie zeszło na inne tory, nie po drodze z blogiem.
Nadal rysuję, maluję, teraz uczę się digital paintingu i rzeźbienia 3d, więc jak macie ochotę dalej podglądać moją twórczość zapraszam na instagrama
Pojawiły się też inne piorytety, więc płynę z ich nurtem :)
Na zakończenie podzielę się jeszcze obrazem olejnym przedstawiającym moją ukochaną Kleo, którą straciłam rok temu.
To jeden z 3 obrazów z tego cyklu
110/70 olej |
Dziękuję wszystkim czytelnikom, że byli ze mną przez te lata, mam nadzieję że na coś przydały się moje wypociny ;) Życzę też wam inspiracji i produktywności artystycznej, tego nigdy nie zabraknie.